De Wołty vol.1

W zasadzie stworzyłam tę serię, by nawet sobie samej udowodnić, że istnieją jeszcze na Stardoll osoby, które przemyślą choć odrobinę temat danego dnia i zapiszą jakieś sensowne zdjęcie do tego konkursu.

Ówczesnym minusem (dla osób, które aktywnie brały udział i liczyły, że kiedyś uda im się wygrać) jest z pewnością wzrost liczby wysyłanych zdjęć, z powodu wprowadzenia codziennych zadań. Na początku liczba ta przekraczała 30 tysięcy, z czasem zaczęła maleć i aktualnie waha się od 10 do 20 tysięcy. Porównując, przed wprowadzeniem zadań ilość chętnych do wysyłania zdjęć delikatnie przekraczała tysiąc, natomiast 2 tysiące to było "święto lasu".
Cóż, na pozór wszyscy powinni się 'cieszyć', że zainteresowanie wzrosło, aczkolwiek prawda jest taka, że z tego powodu przybyło tylko więcej kiczu i tandety, a szanse na wygranie porządnym zdjęciem są teraz wręcz nierealne. Na własnym przykładzie wiem, że wcześniej sprawiało mi "fun" wysyłanie tam zdjęć i oczekiwanie na wyniki, chociaż moim najwyższym miejscem było 8. i zawsze zastanawiałam się, jak niektórym udaje się wygrywać po kilka razy (czysty fart? czy może w jakiś sposób "rozgryzienie systemu"?) to często zajmowałam lepsze lub gorsze miejsca w tabeli i miałam chęci do robienia nowych zdjęć. Teraz? Biorę udział sporadycznie, kiedy akurat sobie przypomnę lub dostanę po prostu takie zadanie.


Nie ukrywam, dość sporo czasu zajęło mi znalezienie nawet kilku zdjęć, które były na tyle OK, żeby zaprezentować je w dzisiejszym poście, na szczęście od zawsze lubiłam w wolnym czasie pójść i oceniać zdjęcia, więc nie było tak najgorzej.

Temat, który zaprezentuje, był (jak się wydawało) łatwy, prosty i przyjemny - 'Animals'.
Zdjęcie, które wygrało:

Wnioskuję, że autorka chciała swoim "dziełem" zadziałać na naszą wyobraźnię niczym Picasso, czyli - "Tam są zwierzęta, uwierz, dostrzeż i nie komentuj, bo co Ty dzieciaku wiesz o prawdziwym i głębokim przesłaniu zdjęć w De Wołtach?"
Dalszy komentarz pozostaje tutaj zbędny.

A teraz moje propozycje:

LolitaaFlor

Urzekła mnie sama dollka jak i dopełnienie tematu.

Vick.Sweet

W tym zdjęciu zachwyciła mnie jego delikatność, od stylizacji aż po samą twarz doll. Dodatkowo uroku dodają latające wokół motyle. Niby proste wykonanie, natomiast efekt - naprawdę czarujący.

Diiago-

Całość prezentuje się świetnie (płaszcz ze Strike a Pose zawsze w modzie). Oprócz faktu, iż nie przepadam za długimi włosami u mężczyzn, do tej stylizacji wyjątkowo one pasują.

Angel_Steffi

Osobiście bardzo lubię takiego typu zdjęcia. Z niewiadomych powodów przyjęło się, że doll koniecznie musi być na zdjęciu, a to naprawdę czysta głupota, ponieważ ilekroć natknęłam się na "bez-dollowe zdjęcie" było ono wykonane świetnie i na temat - tak jak to zaprezentowane tutaj.

thudyjustin

Co tu dużo mówić, zdjęcie wydało mi się słodkie już przez same zwierzaki. Plusem jest również widoczny kawałek 'ogarniętego' apartamentu co zdarza się coraz rzadziej. Jedyne czego naprawdę nie lubię są to rysy biustu pozostawione na doll, gdy całkowicie ich nie potrzeba.

www.valentina

Naprawdę świetne zdjęcie, zarówno outfit jak i wnętrze oraz lecąca sowa idealnie ze sobą współgrają.

tekatelekashow

1. rozbudowany apartament, 2. ogarnięta doll, 3. panda na rękach - czego chcieć więcej?

aguiar.stardoll

Dollka nie zachwyca, aczkolwiek zdjęcie jest jak najbardziej adekwatne.

UmPandaw.-.

To zdjęcie chyba naprawdę nie wymaga komentarza. Kiedy je zobaczyłam od razu wiedziałam, że bez niego ten post nie ma prawa bytu. Do tej pory zastanawiam się jakim cudem ta twórczość nie wygrała.

Ostatnie 2 zdjęcia będą niestety bez nicków, ponieważ podesłała mi je Meps, ale zapomniała sprawdzić nicków, głupolka.

 Prawdziwe zwierzęce przyjęcie.

Po raz pierwszy podoba mi się wykorzystanie wnętrza i dodatków z Bird's Eye. Tak poza tym, nie posiadam jego nicku, ale po twarzy wyczuwam, że jest to swoisty Turek.

A teraz czas na moją wyczesaną w kosmos wersję:

 "Faceci w czerni".