niedziela, 13 marca 2016

Dollki warte grzechu vol.2

Naprawdę ciężko mi było zdecydować się na konkretną osobę do nowego posta.
Po długich rozmyślaniach wybrałam jednak moją znajomą z portugalskich dżamprezek.

moon.mermaid 
Jak już wspomniałam w zdaniu powyżej, pochodzi z Portugalii, jest dizajnerką (głównie w hairsach i jewelry) oraz aktualnie posiada 85 lvl.
Zwróciłam uwagę na jej doll głównie ze względu na jej naturalność, czyli - zero przesadzonego makijażu, do tego śliczne oczy i delikatnie podkreślone usta.
W jej twarzy szczególnie podoba mi się piercing, który sama zaprojektowała, i który nadaje jej oryginalności. Oprócz tego niezmiernie przypadły mi do gustu jej włosy, ponieważ uwielbiam wszelkiego rodzaju krótkie fryzury, a biały kolor i ich świetne wykonanie nadaje całości klasy.
Na zdjęciu widzimy również tatuaż - muszelkę, którą można porównać do mojego pika z kart - jest jej "znakiem rozpoznawczym" (nosi również topy czy jakiekolwiek inne dodatki tego typu), które nieodparcie również pasują mi do jej nicku, ale to już raczej oczywiste syrenki i te sprawy.

A teraz...


Stylka sama w sobie nie jest jakaś wybitna, aczkolwiek żeby dostrzec jej "wartość" najpierw trzeba obejrzeć ją w pełnej okazałości.



Much better, ya?


5 komentarzy:

  1. Wow! Ta doll bardziej mi się podoba niż poprzednia. To jest ten moment w którym myślę sobie że muszę zrobić coś z moja doll i apartamentem

    OdpowiedzUsuń
  2. Sama doll jak dla mnie jest dość zwyczajna,ale w połączeniu z apartamentem wygląda niesamowicie!
    dobrapogoda

    OdpowiedzUsuń
  3. Twarz i fryzura dolki są dość zwykłe, ale mają swój urok. Bardzo podoba mi się przemyślenie stylizacji i wnętrza. Efekt jest świetny. ZuZia_ZaPi

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest piękna, a jej stylizacja jak i tło wyglądają jak z krainy syren..

    OdpowiedzUsuń
  5. O, kojarzę tę użytkowniczkę. Sama doll w istocie nie budzi okrzyków. Śmiem jednak twierdzić, że to w prostocie tkwi jej piękno, bowiem uroku i oryginalności nie można jej odmówić.

    OdpowiedzUsuń